Nowi sędziowie TK

xqv

To naturalna kolej rzeczy - partia rządząca chcąc zdobyć jak największą władzę obsadza wszystkie możliwe stanowiska swoimi ludźmi. Najpierw wojewodowie, telewizja publiczna, spólki skarbu państwa, a teraz sędziowie trybunału konstytucyjnego. Gdy cały trybunał będzie propisowski będzie im łatwiej przepchnąć kontrowersyjne (takie budzące wątpliwości co do ich niezgodności z konstytucją - myślę, że nawet ludzie PiSu nie przepuszczą ustawy rażąco sprzecznej z konstytucją) ustawy. A to za sprawą tego, że "ich" sędziowie będą na nie patrzeć przychylniejszym okiem. W sumie to nic nadzwyczajnego.

Moim zdaniem jednak sędziowie trybunału konstytucyjnego powinni mieć jak najmniej (najlepiej nic) wspólnego z politykami. Podobnie jak cały wymiar sprawiedliwości - z prokuratorami na czele (służbowa podległość prokuratorów pod ministra aż się prosi o podejrzenie o mataczenie w niewygodnych dla rządzących sprawach). Sędziowie trybunału konstytucyjnego powinni być apolitycznymi fachowcami a nie namaszczonymi przez rządzących politykami. Tylko jak takich apolitycznych fachowców wybrać??

Antychryst

Teraz PiS i Satelity będą mieć pewność, że wszystkie wyroki jakie zapadną w TK, będą po ich myśli... Confused

W ogóle politycy nie powinni mieć NIC WSPÓLNEGO z TK, jak i z prokuraturą. Bo to do niczego dobrego nie doprowadzi Rolling Eyes

A co do mataczenia, kto czyta "NIE", ten wie, że gdyby Ziobro (który jest z PiSu) nie był szefem wszystkich prokuratorów, to Giertych, Kotlinowski i Wierzejski już dawno by bekneli za pompowanie kasy za pomocą ich nieistniejącej już spółki z Banku Rolniczego.